Należało więc zastąpić je czymś innym, czymś co tak naprawdę zapoczątkowało budowę bobbera. To właśnie przednia lampa była tym kamyczkiem rozpoczynającym lawinę. Choć można było wstawić oryginalną, która nie dość ze jest oryginałowi bliższa, to i światło daje lepsze, jednak zdecydowałem się już w ponad rok przed przebudową na wstawienie lightbaru - nie za dużego , nie za małego, ale ładnego. Chyba...
Już do samej przebudowy zastosowane także zostały nowe, mniejsze, ale zbliżone kształtem do lampy głównej kierunki...
... i lampka tylna ( dużo mniejsza od oryginalnej.
Jako że kierunki i lampa przednia były chromowane, należało je pomalować. Podkład z domieszką żywicy dość solidnie przyległ do podłoża , mimo braku jego mocniejszego zmatowienia.
A żeby nie było za nudno pozostawione zostały niewielkie chromowane wstawki .
foto & tekst: Bzyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz