Chiński Dodge Tomahowk...
Gdzieś tu się powoli zaczyna zacierać granica między motocyklem a samochodem, bo jednośladem tego nazwać to na pewno nie można. Jak dla mnie - nie ten kierunek. Ani to ładne ani... Heh, a tylna lampka to już w ogóle nieporozumienie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz